Długotrwałe spożywanie glutenu może przyczynić się do rozwoju wielu chorób m. in. cukrzycy, Hashimoto, łuszczycy, reumatoidalnego zapalenie stawów oraz nowotworów! Dotyczy to Nas… osób chorych na celiakię. Nie przechodzimy na dietę bezglutenową dla bycia bardziej ”modnym”, ale z konieczności.
Celiakia to autoimmunologiczna choroba, związana z nietolerancją glutenu. Gluten to po prostu białko zbóż (m. in. pszenicy, jęczmienia, żyta). Nikt nie zabroni Nam spożywania produktów zawierających lub zanieczyszczonych glutenem. Pamiętajmy jednak, że Nasz układ odpornościowy nie przepuści echem obecności w organizmie glutenu. Odpowie na jego długotrwałe spożycie uszkodzeniem kosmków jelitowych, których głównym zadaniem jest wchłanianie składników pokarmowych ze spożytego pokarmu. Kolejną odpowiedzią organizmu na obecność toksyny = glutenu jest zwiększenie przepuszczalności jelit i rozwój stanów zapalnych. Nieleczona celiakia jest główną przyczyną: biegunek, zaparć, wzdęć, gazów, zmęczenia, bólów głowy oraz chorób wspomnianych w pierwszym akapicie. Do tej pory jedynym, znanym i skutecznym sposobem leczenia celiakii jest dieta bezglutenowa (stosowana przez całe życie).
Odchudzanie nie jest łatwym procesem, ale co udowadniają moi pacjenci realnym. Niestety wiele osób szuka i co najgorsze stosuje, różnego rodzaju „diety cud”. Do takich diet dodano jakiś czas temu dietę bezglutenową. Wiele „gwiazd/osób z TV” wypowiadało się, iż schudła, bo: nie je chleba, nie je glutenu, etc. Pragnę rozwiać wszelkie wątpliwości. DIETA BEZGLUTENOWA NIE JEST DIETĄ ODCHUDZAJĄCĄ. Przechodząc na dietę bezglutenową bez uprzedniej wizyty u dietetyka specjalizującego się w DB możemy zrobić sobie krzywdę. Źle zbilansowana DB niestety jest dietą niedoborową. Zwykła grahamka zawiera znacznie więcej żelaza, błonnika, witamin z grupy B, niż grahamka bezglutenowa. Przechodząc na 100% DB zapewniamy sobie zwiększone spożycie węglowodanów prostych, a zmniejszone: błonnika, magnezu, kwasu foliowego, witaminy B6 oraz B12. Pragnę podkreślić, iż niedobry dotyczą tylko ŹLE ZBILANSOWANEJ DIETY, czyli złego doboru produktów spożywczych.
Plusami opisanej mody jest fakt, iż coraz więcej sklepów/restauracji ma w swojej ofercie dania bezglutenowe. Cieszy to ogromnie osoby z celiakią, gdyż coraz rzadziej musimy pamiętać o przysłowiowej kanapce w torebce na czarną godzinę.
Zachęcam, więc wszystkich pragnących jednak przejść na DB, z przyczyn zdrowotnych czy ludzkiej ciekawości, do wcześniejszej konsultacji dietetycznej. Przestrzegam jednak by nie czynić tego na własną rękę, gdyż nieuzasadniona, samodzielna decyzja o wprowadzeniu DB (nieprawidłowo zbilansowanej) może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, na skutek niedoborowej diety.
CZ II
NCGS?
W praktyce często spotykam pacjentów, którzy uskarżają się na nieprzyjemne dolegliwości związane z przewodem pokarmowym i nie tylko: biegunki, zaparcia, wzdęcia, gazy, zmęczenie, bóle głowy etc. Po wykonaniu diagnostyki w kierunku cielaki okazuje się, że wynik jest ujemny, a dolegliwości pozostają. W takiej sytuacji zachęcam moich pacjentów do przejścia na dietę bezglutenową i staje się cud?! Dolegliwości znikają, pojawiają się ponownie po włączeniu glutenu do diety. Czy to możliwe? Niestety tak. Jeżeli wykluczymy błędy w procesie diagnostycznym wówczas możemy mieć do czynienia z nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. Czym różni się od celiakii? Przede wszystkim drogą diagnostyki. W dalszym ciągu opiera się ona przede wszystkim na wykluczeniach, ale doświadczony specjalista jest w stanie trafnie postawić diagnozę. NCGS jest stosunkowo nową jednostką chorobową, która wymaga jeszcze wielu obserwacji i badań naukowych.
Jeżeli dokuczają Tobie opisane dolegliwości udaj się do doświadczonego dietetyka klinicznego, który poprowadzi Cię przez ewentualny proces diagnostyczny i leczenie żywieniowe.